Mój blog, to miejsce w którym będę dzieliła się swoją pasją jaką jest moda.

Będę tutaj "wyładowywała się" twórczo udowadniając, że moda jest nie tylko dla osób w rozmiarze 36/38, ale również dla kobiet o okrąglejszych kształtach.

Chcę również udowodnić, że wcale nie musisz wydać kilkaset złotych na markowe ciuchy na swoje zestawy/stylizacje w aktualnych trendach.
Można je znaleźć w sh oraz odpowiedniki w zwykłych sieciówkach.

Inspiracji na moim bloggu mogą szukać nie tylko dziewczyny/kobiety w rozmiarach powyżej 40, ale zapraszam wszystkich, którzy lubią to co ja...czyli : ciuchy, buty, torebki, biżuterię, itd.


niedziela, 21 października 2012

Ogród Japoński :)

Tydzień moich październikowych wakacji zazwyczaj spędzam we Wrocławiu.
Tegoroczna wizyta zalicza się do bardzo udanych ze względu na przepiękną pogodę, która rozpieszczała mnie przez sześć na siedem dni mojego pobytu.
Wykorzystałam ją i wybrałam się do Ogrodu Japońskiego, który jesienią zachwyca swoimi kolorami i jest również piękny jak wiosną  :)






kożuszek M&S
spodnie M&S
sweterek nn
zegarek DKNY
buty sacha
torba Zara




Ogród japoński we Wrocławiu został stworzony, przygotowany i urządzony przez największego wówczas japonistę - entuzjastę, przy okazji Wystawy Światowej w 1913r hrabiego Fritza von Hochberga i jego pomocnika, mistrza japońskiej sztuki ogrodowej Mankichi Arai. Po zakończonej wystawie ogród został zlikwidowany, jednak w miejscu ekspozycji zostały zachowane ścieżki, kształt stawu i pagórkowatej części z wyjątkową roślinnością.

W 1994 roku władze Wrocławia postanowiły zrewaloryzować Ogród Japoński. Po pomoc merytoryczną zwrócono się do Ambasady Japonii w Warszawie. Prośba spotkała się z żywym zainteresowaniem Ambasadora Japonii - Pan Nagao Hyodo.

Od 1996 r. rozpoczęto prace rewaloryzacyjne przy udziale specjalistów japońskich z miasta Nagoya (ogrodników, architektów aranżacji kamiennych, architektów ogrodów itd.). Dzięki obecności japońskich specjalistów wszystkie projekty i prace, do najdrobniejszych szczegółów, odpowiadają oryginalnej japońskiej sztuce ogrodowej. Każdy element zrewaloryzowanego ogrodu ma swoje miejsce i znaczenie - często niewidoczne dla Europejczyków.



























Ogród w obiektywie córci. czyli mojego osobistego fotografa :)


























Mój "japoński" fotograf  ;)





Ogród położony jest w Parku Szczytnickim, tuż obok Hali Stulecia (dawniej Ludowej). Park ma na swoim terenie piękną multimedialną fontannę, która "tańczy w rytm muzyki" Huczne otwarcie i uruchomienie tej pięknej fontanny odbyło się 4 czerwca 2009 roku. Po pełnej atrakcji premierze ta fontanna stała się kolejnym niezwykle efektownym elementem miasta Wrocław. Multimedialna Fontanna na Pergoli zapewnia widowisko działające na wiele naszych zmysłów. Wystrzeliwana woda na wysokość 40 metrów, w połączeniu z artystycznymi animacjami wyświetlanymi na wodnym ekranie (700 m 2 ) oraz dźwiękiem wody i muzyki tworzy spektakularne przedstawienie. Ta wrocławska fontanna to jeden z kilku takich projektów na całym świecie. W Fontannie o powierzchni 1ha umieszczonych zostało, aż 300 dysz wodnych przeróżnego rodzaju, począwszy od dysz wodnych a skończywszy na gejzerach i dyszach pieniących. To nocne widowisko zapiera dech w piersiach.całość jest otoczona pergolą, po której pnie się roślinność.







  

Jeśli macie ochotę, to zerknijcie :

Źródło YouTube 

http://www.youtube.com/watch?v=Z3SQ5gvQUDU





 Park o tej porze roku jest idealnym tłem do fotek :










Miłego tygodnia :)

Pozdrawiam serdecznie :)

33 komentarze:

  1. Piekny ogród, a Ty jak zawsze stylowa :) Przecudny ten kożuszek i torba :))

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ten kożuszek...no i jakie Ty masz jasne włoski ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kożuszek świetny! Cały zestaw pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kwiaty zakwitły na Twoich spodniach:) Ech i mój ulubiony Wrocek...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. super spodnie, ale jeszcze lepszy kożuszek:)
    piękny ogród:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudowne zdjęcia ! Super masz ten kożuszek ! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ekstra wyglądasz,a te kwiaty na spodniach wpisują sie w japonską tematykę ogrodu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. spodnie super! dawno mnie tutaj nie było, ale super Ci w blondzie =)

    OdpowiedzUsuń
  9. ogród mnie zachwycił ! Twoje ubranko też ;) masz boski sweterek !

    OdpowiedzUsuń
  10. O ho ho - jakie genialne porcięta :))) A Twój blond - oszałamiający :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zestaw miażdży!Sama bym chętnie wskoczyła w takie cudeńka:)Piękne fotki:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Coraz bardziej nabieram ochoty bliżej poznać ten Wrocław, o którym tak ładnie opowiadasz! :) Piekne zdjęcia, a twoja stylizacja utrzymana w beżach, pastelach, jasnościach jest taka lekka i radosna jakby to nie jesień była, a lato! Korzuszek boski!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda Pani cudownie korzuszek i torebka są genialne! Zdjecia również przyciągają wzrok więc gratulacje również dla zdolnej córci!:) dzięki zdjeciom moge się poprzyglądać temu cudownemu ogrodowi jest naprawde imponujący!:)
    w wolnej chwili zapraszam do mnie:)
    pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale masz fajną córkę:) widzę, że sesja udana i look też:) zazdroszczę Ci kamizelki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. torebka i kozuszek cudowny !:)

    pozdrawiam:):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne miejsce:))wyglądasz ślicznie,kamizelka bardzo mi się podoba:))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. W sumie jestem zaskoczona. Wydawało mi się, ze futerkowe wdzianka dla szczupaków tylko.Mam futerkową kamizelkę i nie miałam odwagi jeszcze jej ubrać, u Ciebie widzę jednak ze wcale fajnie to wygląda, nie dodaje puszystości a raczej chęci przytulenia się:) Fajnie wygląda to wszystko razem, ale ja zmieniłabym buty na rude-do torebki.I chyba wszystko mogłabym ukraść sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. boże jak tam pięknie jakie słonce - fajnie ze pokazałaś to miejsce może tam pojadę :) świetna kamizela ja własnie dosłownie przed chwila znalazłam taka dla mnie idealna na ramoneskę heheh kombinuje kasiore buhahaha :) całuski :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja chcę Twoje spodnie:) ja chcę wszystkie spodnie ze wzorami!! zdjęcia bardzo fajne, spacer widać, że udany! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. OOOOO jak pięknie ...cudownie wyglądasz:)Kamizelka i torba do pozazdroszczenia :)))pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie spodziewalam sie, ze ten ogrod ma juz taka dlugoletnia tradycje nigdy nie slyszalam o jego istnieniu a to jedno z takich miejsc, ktore kazdy powinien zobaczyc bedac we Wroclawiu. Kolejne swietne spodnie i ciekawa torebka.

    OdpowiedzUsuń
  22. ooo, musiałam Cię bardzo dawno nie wiedzieć, ponieważ jestem zaskoczona, że widzę platynową blondynkę,
    z innych zmian... chyba styl Ci odmłodniał, trochę zaskakujący Twój powyższy set, ale w porządku, lubię jasne stylizacje,
    pozdrawiam,
    D.

    OdpowiedzUsuń
  23. super wygladsasz i bardzo mi sie podoba twoj kolor wlpsow!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jaki ten ogród jesienią jest piękny, ja znam tylko z letniej odsłony, jakoś tak sie składło, że we Wrocławiu bywałam latem...a Ty ślicznie wyglądasz, "zachorowałam" na Twoją torbę...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  25. WOW! Violuś... Blondyno Tyyyy ;)) Ale Ci ładnie w takim kolorku. :))
    Świetne spodnie i kamizelka.

    A park... Piękny, na prawdę piękny! Idealne miejsce do spędzenia miłego po południa. :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam te "wycieczki" z Tobą:D piekne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  27. cudne widoki!
    a leginsy - boskie! <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne miejsce a Ty świetnie ubrana! :))

    OdpowiedzUsuń
  29. świetny post, a Ty wyglądasz kwitnąco! uwielbiam Twój blog, muszę tu zaglądać częściej. mam nadzieję, że mój przypadnie Ci do gustu też, a może nawet dodasz go do obserwowanych ;) http://mademoiselle-brigitte.blogspot.com/
    całuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. jak tylko przeczytałam tytuł Twojego posta od razu poczułam, że to o wrocławski ogród chodzi :) cudowne to miejsce, a o tej porze roku wygląda szczególnie, tak magicznie i nieziemsko! piękne zdjęcia - utalentowanego masz fotografa

    OdpowiedzUsuń
  31. Strasznie lubię ogrody japońskie. We Wrocławiu jeszcze nie byłem i trzeba będzie to nadrobić. W Polsce jak na razie widziałem tylko jeden ogród japoński z prawdziwego zdarzenia niedaleko Kudowy Zdrój w Jarkowie. Ogród jest prywatny, ale można go zwiedzać, jak ktoś ma ochotę to można parę złotych wrzucić do wystawionej skarbonki. Jest duży i na prawdę ładny. Tu jest próbka tego co ukaże się naszym oczom http://toster.pl/tost/248290

    OdpowiedzUsuń